Dowódca batalionu ujawnia że straty (w tym ranni i zabici), w jego batalionie, pod Bahmutem to ponad 500 żołnierzy pierwotnego stanu osobowego. Za mówienie o błędach płaci cenę.
Dowódca batalionu ujawnia że straty (w tym ranni i zabici), w jego batalionie, pod Bahmutem to ponad 500 żołnierzy pierwotnego stanu osobowego. Za mówienie o błędach płaci cenę.