Dwóch nieporadnych braci z Podkarpacia żyło w koszmarnych warunkach, w domu bez podłogi. Dzięki ogromnemu odzewowi widzów, udało im się pomóc. Teraz okazuje się, że miejscowy radny od ok. 10 lat korzysta z ich pola, a nawet pobiera na nie unijne dotacje. Braciom jednak nie płaci.