Sobotnie „Wiadomości” nie mogły mówić o kandydatach wprost, ale grały stałe tematy swojej propagandy: o męczeństwie narodu polskiego, złych Niemcach, wielkich sukcesach rządu PiS i kolejnym wypadku autobusu w Warszawie, którą rządzi wiadomo kto.
Sobotnie „Wiadomości” nie mogły mówić o kandydatach wprost, ale grały stałe tematy swojej propagandy: o męczeństwie narodu polskiego, złych Niemcach, wielkich sukcesach rządu PiS i kolejnym wypadku autobusu w Warszawie, którą rządzi wiadomo kto.