Każdy kto ma olej w głowie i nabierze doświadczenia za kółkiem, widzi że nierzadko ograniczenia prędkości nie ma uzasadnienia. W tym przypadku, miernoty drogowe pewnie zignorują istnienie takiej sytuacji albo uznają, że zła linia przerywana to powód zagrożenia życia przy jeździe 90km/h w tym miejscu