więzienia. Kiedyś spotkała go na przystanku nie okazał ani trochę skruchy i drwił z niej. Nie popieram ale rozumiem…. Sprawa sprzed wielu lat.
więzienia. Kiedyś spotkała go na przystanku nie okazał ani trochę skruchy i drwił z niej. Nie popieram ale rozumiem…. Sprawa sprzed wielu lat.