Główny Inspektorat Sanitarny skontroluje karty szczepień obowiązkowych wszystkich dzieci w Polsce. Nawet kilka procent, czyli co najmniej kilkaset tysięcy osób, to dzieci, które z systemu zniknęły. Ma być to też krok w stronę przejścia z papierowych do elektronicznych kart szczepień obowiązkowych.