Zwolnieniem zakończyła się afera, jaka wybuchła po ujawnieniu przez media informacji, że szefem operatora jedynego w Szwecji gazociągu jest mężczyzna pochodzenia rosyjskiego. Nie możemy być aż tak naiwni – ocenia szwedzka gazeta „Svenska Dagbladet”.
Zwolnieniem zakończyła się afera, jaka wybuchła po ujawnieniu przez media informacji, że szefem operatora jedynego w Szwecji gazociągu jest mężczyzna pochodzenia rosyjskiego. Nie możemy być aż tak naiwni – ocenia szwedzka gazeta „Svenska Dagbladet”.