„Mam ciągle w pamięci ten dramatyczny moment. Sprawdźcie to w dokumentach, do tego nie jest potrzebna żadna komisja, chociaż w finale będzie potrzebny prokurator. Ten, który stał na szczycie piramidy interesów zaangażowanych w sprzedaż Azotów Rosjanom, panu Kantorowi, był Mateusz Morawiecki”