Okazuje się, że Paulina K. nie tylko zaplanowała porwanie 14-latki z Poznania, ale zabrała też ze sobą najmłodszą córkę. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, siedmiolatka patrzyła na przerażające rzeczy, jakie robią jej mama, siostra i jej koledzy.
Okazuje się, że Paulina K. nie tylko zaplanowała porwanie 14-latki z Poznania, ale zabrała też ze sobą najmłodszą córkę. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, siedmiolatka patrzyła na przerażające rzeczy, jakie robią jej mama, siostra i jej koledzy.