Posłowie po podwyżkach będą wśród 2 proc. najlepiej zarabiających.
Posłowie znacznie podnieśli sobie wynagrodzenia. Pośrednio powiązali je ze średnim wynagrodzeniem. To znaczy, że nie będą już więcej musieli przeprowadzać takich szybkich akcji, bo ich pensje będą co roku rosły wraz z polską gospodarką (lub spadały, ale na to w długiej perspektywie się nie zanosi)