Do przepisywania list poparcia Marka Jakubiaka zatrudniono cudzoziemców z Rosji, Białorusi i Ukrainy. Jednego dnia potrafili sfałszować karty z prawie 18 tys. nazwisk. Jakubiak: Nic o tym nie wiem, zawiadamiam prokuraturę
Do przepisywania list poparcia Marka Jakubiaka zatrudniono cudzoziemców z Rosji, Białorusi i Ukrainy. Jednego dnia potrafili sfałszować karty z prawie 18 tys. nazwisk. Jakubiak: Nic o tym nie wiem, zawiadamiam prokuraturę